Limassol i okolice

To drugie co do wielkości miasto na Cyprze nie ma tak imponującej historii jak Pafos czy Larnaka. Gwałtowny rozwój zawdzięcza przyjęciu na siebie roli głównego portu po podziale kraju pół wieku temu, dobrze też wykorzystało możliwości turystyczne regionu.

Portowy charakter Limassol od wieków wpływał na miasto i jego mieszkańców. To tu właśnie przybywali najeźdźcy, którym w głowie było zdobycie Cypru. Przywozili nowe prawa, nakładali nowe podatki, niszczyli dorobek miejscowych. Na szczęście dziś sytuacja miasta wygląda znacznie korzystniej. To dobrze prosperujący ośrodek przemysłowy i centrum handlowe z dobrze rozwiniętą infrastrukturą turystyczną. Miasto nie ma swojego lotniska, ale można się do niego dostać zarówno z Larnaki, jak i z Pafos, a port zapewnia morski kontakt z Grecją. To sprawia, że Limassol może być ciekawą propozycją dla tych, którzy lubią wypoczynek w miejscach pełnych gwaru, łącząc plażowanie z korzystaniem z uroków większego miasta.

Miejski relaks i zwiedzanie

Najbardziej efektownym zabytkiem Limassol jest zamek znajdujący się w pobliżu starego portu. Wybudowany w miejscu, gdzie wcześniej znajdował się bizantyjski zamek, sam był niszczony i przebudowywany, dzisiejsza bryła nie jest więc tą samą, w której wedle przekazów król Ryszard Lwie Serce poślubił Berengarię. Wydarzenie pobudza wyobraźnię, ale przypomnijmy, że to nie była romantyczna historia, bo małżeństwo zostało zaaranżowane, a tuż po ślubie król wyruszył na wyprawę krzyżową i do swej żony już nie wrócił. Dziś w zamku działa Cypryjskie Muzeum Średniowiecza, a w nim do obejrzenia jest średniowieczna broń, monety, ceramika, sztuka sakralna, a nawet kamienie nagrobne. 

Niedaleko zamku znajduje się dawna dzielnica turecka, która daje wyobrażenie o tym, jak wyglądało miasto w czasach przed podziałem kraju. Przetrwały dwa meczety, łaźnia turecka oraz liczne pozostałości architektoniczne. Pozostając wciąż w pobliżu zamku, można odwiedzić lokalną halę targową, a następnie przespacerować się na drugą stronę centrum do ogrodów miejskich, gdzie znajduje się małe zoo, teatr na świeżym powietrzu, a tuż obok Okręgowe Muzeum Archeologiczne. Po drodze można zajrzeć do Muzeum Sztuki Ludowej, by przyjrzeć się bliżej życiu Cypryjczyków, wśród eksponatów znajdują się tradycyjne stroje i biżuteria, narzędzia rolnicze, meble, rzeźby. Dorzućmy do tego jeszcze kilka ciekawych kościołów, m.in. Agia Trias czy Agia Napa.

W stronę odległych czasów

Choć Limassol nie ma długiej historii, w jego okolicach można zakosztować starożytności. Kilkanaście kilometrów od miasta przy urwistym nabrzeżu znajduje się kompleks archeologiczny Kourion, składający się z dwóch stanowisk położonych w pewnej odległości od siebie – to starożytne miasto oraz sanktuarium Apollina. Według historyków Kourion największy rozkwit przeżywało w czasach rzymskich i na początku panowania władców bizantyjskich. W czasach nowożytnych nie miało szczęścia, zostało zniszczone w wyniku trzęsienia ziemi w IV w. n.e. W XIX wieku konsul amerykański Luigi Palma di Cesnola rozpoczął w tym miejscu wykopaliska archeologiczne i zagrabił ogromne ilości znalezionych skarbów, które obecnie znajdują się w Metropolitan Museum w Nowym Jorku. Na terenie kompleksu można dziś oglądać między innymi teatr hellenistyczny, agorę, łaźnie, willę, stadion oraz pozostałości po budowlach wczesnochrześcijańskich. W pobliskiej wiosce Episkopi znajduje się muzeum archeologiczne, w którym wyeksponowano część znalezisk z Kourion.

Po drugiej stronie, na wschód od Limassol znajduje się Amathus, jedno z najstarszych miast na Cyprze, które powstało około X wieku  p.n.e. W najlepszych czasach miało ono nawet swoją własną monetę. Według tradycji tu właśnie Ariadna po porzuceniu przez Tezeusza urodziła jego syna i tu też zmarła podczas porodu. Z zachowanych ruin trudno odczytać wspaniałość starożytnego miasta, jednak do obejrzenia jest agora, akropol z pięknym widokiem na okolicę, pozostałości domów, murów obronnych i miejskich wodociągów. 

I jeszcze jeden ślad historii, tym razem nieco młodszy. Zamek w Kolossi został wzniesiony w średniowieczu przez joannitów i pełnił głównie funkcje obronne, dziś jest jednym z ważniejszych zabytków militarnych na wyspie. Z czasem stał się bardziej siedzibą zakonu, który nadzorował stąd swoje interesy, w tym produkcję wina.

Blisko przyrody

Choć miasto Limassol leży nad morzem, to dystrykt o tej samej nazwie wchodzi znacznie głębiej w ląd, obejmując również część masywu górskiego Trodos. To sprawia, że na stosunkowo niewielkim obszarze mamy i plaże, i górskie ścieżki idealne do wędrówek i poznawania aktywnego wyspy. Z siedmiu tras winnych, zaproponowanych przez władze Cypru, trzy przebiegają przez dystrykt Limassol. Jedna dotyczy najsłynniejszego cypryjskiego wina Commandaria związanego właśnie z tym dystryktem. Trasa poświęcona Comandarii liczy w sumie ponad 100 km i wiedzie przez 14 wiosek należących do apelacji. Można podczas tej winno-krajoznawczej wędrówki zwiedzić muzeum wina cypryjskiego w Erimi i muzeum wina Commandaria w Zoopigi, klasztory i kościoły, warsztaty rzemieślnicze. Ale Commandaria to nie jedyne wino z tego regionu. Na szlaku Krasochoria z Limassol można poznać 20 malowniczych wiosek winiarskich usytuowanych na południowych zboczach gór Trodos i 16 winnic. Z kolei trasa Pitsilia to 11 wiosek na wschód od najwyższego szczytu w górach Trodos i kilometry przepięknych krajobrazów, wypełnionych winnicami, gajami oliwnymi, drzewami migdałowymi i lasami sosnowymi. Miłośnicy wina powinni rozważyć przyjazd do Limassol na przełomie sierpnia i września, kiedy to w miejskim parku odbywa się festiwal wina.

Bliskość gór daje możliwość wędrówek o różnych poziomach trudności. W ramach oznaczeń turystycznych wyznaczono na Cyprze ponad 50 tras, z których kilkanaście biegnie górskimi szlakami, wśród zapierających dech w piersiach widoków na okolicę, wśród lasów i endemicznej roślinności. Można wybrać na przykład 7-kilometrową łatwą trasę wokół góry Olimpos (Artemis) lub zdecydować się na krótszą, ale trudniejszą wędrówkę wzdłuż Zimnej Rzeki i wodospadu Kalidonia (Psilodentro).

Kogo nie bawią pierwsze wędrówki, może odwiedzić farmę osłów w położonej w głębi wyspy wiosce Vouni. To niezwykłe miejsce, gdzie ciężko doświadczone przez życie osły spokojnie dożywają swoich dni pod opieką osób zaangażowanych w zapewnienie im jak najlepszych warunków. 

A ci, którym bliskie są tematy związane ze zdrowiem, dobrze poczują się w muzeum poświęconym roślinom leczniczym. Medflora Museum Cyprus znajduje się w Trochoni, 1,5 km od Kolossi. W części wystawowej wyeksponowano wiele informacji o roślinach leczniczych, zdjęcia i zakonserwowane okazy. W zewnętrznym ogrodzie można oglądać żywe rośliny w relaksującym otoczeniu, które sprzyja kontemplacji piękna natury.

Total
0
Shares
Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni
Cypryjski sposób na wysoką jakość

Cypryjski sposób na wysoką jakość

Cypr coraz bardziej otwiera się na świat, stawiając na turystykę na najwyższym

Następny
Ayia Napa, nie tylko plaże i imprezy

Ayia Napa, nie tylko plaże i imprezy

Choć króluje tu wakacyjny relaks, coś dla siebie znajdą zarówno miłośnicy

You May Also Like